sobota, 12 grudnia 2015

M.N.Rothbard - Nagłe zgony urzędujących prezydentów



Teoria okazała się błędna? I cóż z tego? Była bardzo interesująca i przemawiały za nią logiczne argumenty. Jako entuzjasta detektywistycznych dociekań historycznych od dawna miałem wątpliwości w sprawie nagłej śmierci Zachary Taylora, dwunastego prezydenta USA, „tamtych” Stanów Zjednoczonych. Podzielałem je z Clarą Rising, potomkinią pana Old Rough and Ready [1], której – w odróżnieniu ode mnie – nie zabrakło animuszu, żeby zbadać tę sprawę. Po załatwieniu niezbędnych formalności, wyłożyła ona 1200 dolarów na otwarcie grobu starego Zacka i ekshumację, by wreszcie dowiedzieć się, co doprowadziło do jego śmierci.
A oto fakty. Choć Zack nie miał doświadczenia politycznego, Partia Wigów w narastającej desperacji postanowiła narzucić krajowi jego rządy, odwołując się wyłącznie do sławy bitewnej, jaką zdobył w czasie wojny meksykańskiej. Były to ostatnie wybory prezydenckie, które wygrali Wigowie. W trakcie pikniku z okazji święta 4 lipca po zjedzeniu miseczki zimnych wiśni z mlekiem Zack zachorował i po kilku dniach zmarł. Jak zawsze kiedy umiera urzędujący prezydent, i tym razem próbowano pomniejszyć znaczenie jego śmierci, stosując się do odwiecznej zasady: jeśli prezydenta nie zastrzelono w biały dzień, to jego śmierć, nawet tak nagła, musiała mieć przyczynę naturalną; jeśli zaś zginął od kuli, to zamachowiec z pewnością był szaleńcem działającym w pojedynkę. Niech Bóg broni przed dopuszczeniem myśli, że w zamachu brało udział więcej osób niż jedna, bo to by znaczyło, o zgrozo, akceptację „teorii spiskowej”, a jak wszystkim wiadomo, establishment amerykański uznaje takie teorie za przestępstwo. W każdym razie ten sposób myślenia jest całkowicie niepoprawny i nie mieści się w kategorii dopuszczalnych rozważań.
Wróćmy do starego Zacka. Jego śmierć zawsze wydawała mi się dziwna. Jeśli w czasie prezydenckiego pikniku, odbywającego się w stolicy naszego państwa w gorący lipcowy dzień, w żywności pojawił się trupi jad lub jakaś inna szkodliwa substancja, to dlaczego jedynym poszkodowanym spośród uczestników tej imprezy był Zack Taylor? Czy tylko jego miało dotknąć zatrucie pokarmowe? Jednym słowem: czy został otruty?